Fanfic: "Cupcakes Killer"

[Grimdark] [Pochodna Cupcakes]*
 Autor zastrzega jednak, że nie są to takie czyste "Cupcakes", bo opowiadanie zawiera elementy normalne.

Ostatni coś dużo tych "babeczkowych" opowieści. Widocznie jest popyt... W każdym razie ponownie ostrzegam, by osoby wrażliwe lub niepreferujące tego typu historii, zastanowiły się dwa razy zanim przeczytają... Auto zastrzega jednak, że nie są to takie czyste"Cupcakes", bo opowiadanie zawiera elementy normalne. Jeśli jednak brutalność będzie potrzebna, zostanie opisana.
Wewnątrz posta umieszczam słowa odautorskie dotyczące fanfika.
Osobiście muszę przyznać, że Cupcakes Killer zapowiada się interesująco i nie tak odrażająco. Zwłaszcza rozdział pierwszy daje do myślenia...
Autor: Niklas
Aktualizacja:  Rozdział 2
Zapewne już się domyśliliście, co było inspiracją do napisania tego fica. Przyznam, że czytane za pierwszym razem „Cupcakes” zrobiło na mnie pewne wrażenie, ale później jednak traciło swoją... moc. Poza tym nie do końca odpowiadało mi w nim to, jak zostało wszystko poprowadzone. Miałem wrażenie, że w zasadzie miał jedynie szokować swoją brutalnością.
Zacząłem się więc zastanawiać czy z tego motywu można wycisnąć coś więcej niż tylko tortury i obserwowanie powoli gasnącej w oczach Rainbow Dash... Zacząłem myśleć nad czymś poważniejszym... Powoli w moich oczach powstała wizja mordercy, który został zafascynowany „Babeczkami” i działa w takiej otoczce. Jednak wiedziałem, że muszę zrobić pewne zmiany, bo gdyby nie to, stworzyłbym jedynie lichą kopię oryginału...
Wpierw przed oczami stanął mi Dexter Morgan - postać sympatyczna, acz kryjąca swój mroczny sekret głęboko w sobie. To było już coś, jednak wciąż czegoś mi brakowało. Pomyślałem sobie: „a jakby mój bohater lubił mamić przyjaciół ofiary zagadkami?” Pierwsze skojarzenie - Zodiak. Dodałem do tego gęsty sos grimdarkowego „Cupcakes” i... tak powstał Cupcakes Killer.
Opowiadanie jest moją... reinterpretacją oryginału - możecie więc się spodziewać krwawych i momentami dość brutalnych scen, ale zdecydowanie nie będą one takie jak w „Cupcakes”. Starałem się zrobić bardziej... inteligentny fic, w którym brutalność nie jest jedynym oferowanym daniem, a jednym z wielu.
I mam nadzieję, że „Cupcakes Killer” przypadnie Wam do gustu.
Rozdział 1

Aktualizacja:
Drodzy bronies!
Chciałbym nieco przeprosić Was za tak długi okres oczekiwania na drugi rozdział. Złożyło się na to kilka czynników, z czego przydarzył mi się ten najbardziej niewybaczalny - lenistwo. Nie mogłem po prostu się zmusić do pisania, a kiedy doszło do tego kilka rzeczy na mojej uczelni... wiecie, jak to jest.
Wierzę jednak, że kryzys twórczy jest już za mną, i że na trzeci rozdział nie będziecie musieli czekać aż tak długo.
Życzę Wam miłego czytania.

Niklas
Rozdział 2 

Komentarze

  1. Rzygam już tymi durnymi opowiadaniami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodziewałem się czegoś w stylu Cupcakes, a tutaj widzę coś bardziej jak "milczenie owiec" się szykuje, jeszcze brakuje by ów mordercą zaczął tańczyć... Ale ogólnie pozytywnie mnie zaskoczyłeś Niklas. Jak na razie żadnej sceny gore, a na tego typu opowiadania to już coś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie nie chcę mi się tego czytać ale zapewniam że jeszcze coś o tym ficu powiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się. Przyjemnie się czyta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi to brzmi trochę jak gry z "Piły" ale ciekawi mnie czy wyjdzie wszystko na dobre czy będzie totalna RZEŹ! Hmmm... zobaczymy!! P.S Fajne to!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem po przeczytaniu prologu i pierwszego rozdziału. Zapowiada się ciekawie. Zdecydowanie wole dreszczowce od horrorów i gore. Rozdział wygląda jak odcinek pilotażowy ciekawego serialu. Czekam za kontynuacją.

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak:) Zapowiada się naprawdę dobrze. Oby tak dalej Niklas;)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to mam 3 ulubione fanticki .

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki wszystkim za opinie :)

    @Czarson: rozwiniesz swoją myśl?

    @Shimo: może się pokaże jedna taka scena, ale zdecydowanie nie będę w niej zbaczał w stronę Cupcakes :P

    @MsSiwy: nie, totalnej rzezi NIE będzie - tylko by popsuła klimat CK.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawi mnie na czym będą polegały te zadania, jeśli rzeczywiście będą one inteligentnie zrobione i nie będzie zbyt brutalne, typu piła, to może być ciekawie, ale jak na razie trudno coś pewnego powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie się zapowiada ^^ zastanawia mnie tylko ciągle popełniany błąd "szarej pegaz","szara pegaz".. nie jest to przecież odpowiednio zapisane. "szarego pegaza" i "szary pegaz" to są odpowiednie formy.

    A tak w ogóle.. to kiedy będzie następny rozdział Silent Ponyville? :'D

    OdpowiedzUsuń
  12. @Anon: bo próbowałem jako tako podkreślić "żeńskość" postaci :P Ale dzięki za wyłożenie tego, bo miałem o to pytać...
    Co Wy o tym sądzicie? Która forma wydaje się Wam przystępniejsza?

    OdpowiedzUsuń
  13. ohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygoshohmygosh this is sooooo EPIC!!! A teraz na serio- świetnie napisane, wciąga dużo bardziej niż "Cupcakes" i jest to niebanalna intryga.Podoba mi się pomysł wplecenia w historie innych kucyków np. Ditzy,Cloud Kicker czy Bolt.
    Reasumując zapowiada się bardzo ciekawie- czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  14. Naprawdę, nieźle napisane, z dużym rozmachem. Nie ma jakiejś bezsensownej krwi, bardziej mamy typową grę na czas - określony limit, albo... no wiadomo. I postacie i Ditzy, jej się tu nie spodziewałam.
    Cóż w sprawię pegaza, nie ma jako takiej odmiany, pegaz jest w formie męskiej. Z drugiej strony, nie widzę tego by występowało słowo "szara pegazowa", to już byłaby profanacja i słowotwórstwo. No nic, przewalę słowniki i coś się doradzi :P

    OdpowiedzUsuń
  15. @A.J.G - byłbym Ci wdzięczny za pomoc w tej kwestii, bo... naprawdę mnie to nurtuje.

    Akurat "pegaza" się chyba jako jedynego da jako tako przerobić na formę żeńską, ale... brzmi ona fatalnie. Dodając sufiks -ica, mielibyśmy "pegazica", ale... nie brzmi to za dobrze :P
    A "jednorożica"? "kucycica?" :DDD Niee, to już discordowe przegięcie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zostawmy tę "szarą pegaz" w spokoju. Przecież mówimy też "pani doktor", "pani dyrektor" itp. A "jednorożica" wygląda mi na jakiś węgierski wyraz :D Może raczej "jednoróżka".

      Usuń
  16. Przeglądałam "poprawnej polszczyzny" słownik. Niestety, po za krótką definicją i odmianą, raczej nie ma formy żeńskiej. :( Pegazica hmm... raczej brzmi tak sobie, zyskuje taką formę zgrubiałą.
    "Kucycica", no już faktycznie, przegięcie. :D Discordowe słowotwórstwo...
    Formalnie, lepiej odmieniać jako "Szary pegaz", "pegaza" i tak dalej, wg normy. "Szara pegaz" jeszcze ujdzie, ale "szarą pegaz"... źle brzmi, naprawdę. I tak wiadomo w opowiadaniu (a przynajmniej, można się domyślić) płci bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawie, trochę krótko, na razie nie sadystycznie, wciągająco i zajebiście czyli:
    -it's awesome
    -it's awesome
    -it's awesome
    -it's awesome
    -it's awesome
    -story is fantastic
    -beacuse it's awesome

    MORE! kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi to cupcakes killer kojarzy się z Riddlerem

    OdpowiedzUsuń
  19. Powiem tylko:
    Twilight musi myśleć
    A Rainbow Dash musi przy pierwsze okazji:
    If she want to get out alive, must go run for her life!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ooo, wreszcie ktoś poruszył temat który jest chyba bolączką każdego polskiego kucofanfikopisarza. Przydałoby się jakieś miłe słowo zastępcze na jednorożca, kuca i pegaza płci żeńskiej, bo o ile pegazica faktycznie brzmi tragicznie, to odnoszenie się do bohaterki za pomocą słowa rodzaju męskiego może być czasami mylące, a nie stosowanie tej formy często ogranicza możliwości unikania powtórzeń.

    OdpowiedzUsuń
  21. piszcie w formie męskiej, ale tak żeby treść wkazywała na treść ok?

    OdpowiedzUsuń
  22. aby treść wkazywała na płeć, sory literówka (duża)

    OdpowiedzUsuń
  23. komentarz testowy, od teraz komentuje z profilu google

    OdpowiedzUsuń
  24. @Nicz: "Przydałoby się jakieś miłe słowo zastępcze na jednorożca, kuca i pegaza płci żeńskiej"

    Ano, przydałoby się. A tak nam pozostaje tylko żonglowanie klaczą i klaczką dla młodszej postaci :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Hmmm teraz doczytuję się że to coś takiego jak Piła więc sądzę że to NIE kolejny denny gore-przerażający i prowadzący do samodestrukcji fanfic.

    Błagam niech ktoś wyśle mi streszczenie x3
    Mój Email: cezary.borys@gmail.com

    Pozdrawiam - Leń

    OdpowiedzUsuń
  26. heh Czarson lubisz cos te streszczenia:P moze cos tam Ci skrobne:P

    OdpowiedzUsuń
  27. @Czarson
    Napisałem do Ciebie;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawe , czekam na dalsze części

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak to mówił Agent Smith "More..."

    OdpowiedzUsuń
  30. Mi się podoba, chętnie zobaczę więcej. Lubie opowiadania tego typu, poleciłby ktoś książkę? I w 100% zgadzam się z Anonimowym i Shimo.

    OdpowiedzUsuń
  31. No nareszcie! Już się zabieram za przypomnienie fanfica i czytanie drugiego rozdziału.

    OdpowiedzUsuń
  32. Oddam nerkę/wątrobę za link do oryginalnego fan-fica "Cupcakes"... Ktoś chętny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stary naprawdę odradzam ci czytania tego!

      Przeczytałem i żałuję.

      Usuń
    2. @TruthSender:
      Nie lubię crossoverów ale połączenie MLP:FiM ze "Sweeney Todd: The Demon Barber of Fleet Street" mnie zaintrygowało ;)

      Usuń
    3. Attend the tale of Pinkie Pie!
      http://www.youtube.com/watch?v=o69uXgYQ8iA

      Usuń
  33. ~chyba SPOILER~


    Rodzina Dash, Stalliongrad, wrabianie ludzi, wciągnięcie Cheerilee, Silent Ponyville

    stary to epickosć nad epickościami.


    ~koniec chyba SPIOLERA~

    OdpowiedzUsuń
  34. Hmm... ja tam czekam na trzecią cześć niklas leniuchu xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tylko bez takich :P
      Napisałem Winnego, napisałem Chłód, twórzę trójkę... Leniuchu, co? :P

      Usuń
  35. Szczerze mówiąc, miałam pewne wątpliwości, bo panicznie boję się krwi, ran, masakry itd., nawet w opowiadaniach, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, bo fanfic jest jednym z lepszych jakie czytałam. Na prawdę mi się podoba, tak płynnie napisane, to się czuje jak się czyta c: Daję bez wyrzutów 5/5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to nie jest tępa rzeznia jak orginalne Cupcakes, bardziej thriller xD

      Usuń
  36. Przeczytałem, za jednym posiedzeniem, do tej pory opublikowane materiały i... muszę przyznać, że styl pisarza jest bardzo prosty i logicznie sklecony. Fan-fica czyta się naprawdę szybko, tym samym nie tracąc z oczu głównego sensu całej "misternej intrygi".
    Ocenię gdy zobaczę wszystko... Obecnie: 4+/6

    PS.
    Zaryzykuję przeczytanie oryginalnego "Cupcakes", o ile ktoś podeśle link... I bez moralizowania mojego postępowania, bo brak w nim logiki - to pewne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://docs.google.com/document/d/14lgUY7yfbooT5IT6miNNbPqSY_qLA9aiVMjsEpszePk/edit?hl=en#

      Tu masz oryginał, od samego Sergeant'a Sprinkles'a.

      Usuń
    2. Makintosh sam sie skazujesz na te męke

      Usuń
    3. @TruthSender:
      Możliwe - ale ja nie jestem "normalną" osobą ;)
      Być może to przełknę... a może będę miał bolączkę jak po Zombie-Universum Marvela... Kapitan Ameryka, Iron Man i reszta jako zombie - brr! Nigdy więcej!

      Usuń
    4. Echhhh, a czy ktokolwiek jest normalny?


      Kurcze, jakoś nie mialem okazji zobaczyc Zombie-Universum, o co tam chodzi?

      Usuń
    5. @TruthSender:
      http://marvel.wikia.com/Earth-2149 - najlepiej jak można wytłumaczyć ;)

      Przeczytałem "Cupcakes"... i będę się smażył w piekle... Ma ktoś może smołę do opalania?

      Usuń
    6. Heh to była jedna z pierwszych rzeczy jaką zrobiłem w fandomie i żyję i mam się dobrze:) Za Cupcakes nie przepadam:P

      Usuń
  37. Znacznie lepsze od Cupcakes, flaki jak na razie się nie leją, tym lepiej. Sama zagadka, jak na razie dopiero się zapowiada.
    Jest kilka błędów:
    -rozdział 1- Wyrażanie myśli bohaterów są nie jednolite- raz zaczynasz myślnikiem, raz kursywą. Mowa r.. rwana, raz je-jest z myślnikami r.. raz z wielokropkami.
    -rozdział 2- znów wyrażanie myśli i mowa rwana. Nie wiem co myśleć o określeniach "fioletowa jednorożec", bo w paru innych (które czytałem) opowiadaniach widziałem inną formę. Jak dla mnie twoje określenie łamie wyrobioną normę (ale to nic).

    Poza tym trochę zawiodło mnie, że ujawniłeś tożsamość porywacza. Poza tym umieszczenie opowiadań z rzeczywistości to niezły pomysł... będę jednak wypatrywał wyjaśnienia jak powstały w tamtym świecie.
    Z uszanowaniem Gravis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, to byłbym wdzięczny, gdybyś mi pokazał, gdzie zrobiłem myśli od myślnika.

      No bo w sumie nie ma jakiegoś dobrego określenia na klacz jednorożca. Ja tutaj zastosowałem sposób z odmienianiem przymiotnika. No bo określanie Twilight "fioletowym jednorożcem", czyli w rodzaju męskim, mi nie pasuje :P
      Tutaj ewentualnie mogłoby być to, co wymyślił Makintosh - jednorożka.

      Usuń
    2. Musiałem jeszcze raz przejrzeć tekst. W 1 rozdziale- nic- poprostu nie zauważyłem, że to postać gada sama do siebie. -2 rozdział- zapis myśli się zmienia: "Nie sądzę by cokolwiek odkrył- pomyślał-Ale[...]"

      Co do klaczy jednorożca, uznaję zachowanie formy "fioletowy jednorożec", bo choć twoja forma od razu wskazuje na płeć (jak dla mnie to całkiem wygodne), to większość używała zaproponowanej prze ze mnie.

      Jednorożka- to ciekawy smaczek rodem z kreskówki Adventure time (bardzo zacna).
      Jednak jest mały problem- utwórz od tego pochodną pegaza "pegazka"- nie brzmi już tak naturalnie. Poza tym, taka forma zmusza do utworzenia normy:
      -ta jednorożka
      -ta pegazka
      - ta kucyka
      No a takie rewolucje językowe ani mi, ani tobie zapewne nie w smak. Nieprawdaż?

      Usuń
    3. Męska dominacja językowa. To wszystko.

      Usuń
    4. Ja klacze pegazów w ostateczności nazwałbym pegazicami. Chyba w miarę to jakoś brzmi

      Usuń
    5. @Truth
      Wybacz, ale PEGAZICA brzmi jak SŁONICA, to nie przejdzie. Ja tworzyłem te pozostałe formy od jednorożka.

      Zaczynam jednak nabierać przekonania do "fioletowa jednorożec"

      UZASADNIENIE:
      Jest to z najbliższe formie poprawnej określenie z zaznaczeniem płci.
      Choć w polskich bajkach forma dla zwierząt o ludzkim charakterze jest taka sama jak dla niebajkowych stworzeń, to fanfici są pisane w uniwersum, gdzie kucyki są w zasadzie (smoki są zaliczane do zwierząt, o gryfach nic) jedyną formą istot rozumnych.

      Usuń
    6. Pisałem, że tylko w ostateczności.

      Usuń
  38. @Anonimowy:
    Masz dwa rodzaje mowy rwanej:
    - C... co mi zrobisz? - czyli typowa mowa rwana;
    - C-co mi zrobisz? - czyli jąkanie się;
    więc tutaj doszukiwanie się błędu jest niekonieczne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i masz racje, nie narzucam nikomu swojego zdania. Jednak z reguły w książkach zachowywany jest jeden albo drugi sposób. Jeśli przyjąć taki sposób myślenia to niema problemu.
      Poprostu jako czytelnik wskazuję na zauważone nieścisłości. Nic więcej- dla zachowania klarowności tekstu.

      Usuń
    2. Hmm... co nie zmienia faktu, że tutaj wyszła moja niewiedza xd Dzięki za doprecyzowanie tego, Makintosh :)

      Usuń
    3. To raczej sposób odbioru tekstu. On zrozumiał go tak, jak dla mnie może być. Tyle, że z reguły obiera się jeden zapis i tyle. Jeżeli jestem w błędzie, to mnie z niego wyprowadźcie

      Usuń
    4. @Anonimowy:
      Powiedz to wujaszkowi Tolkienowi (w oryginale, nie wersja polska) i Sapkowskiemu... Znajdziesz oba rozwiązania mowy rwanej w kontekście, który podałem powyżej. Ale masz rację - każdy czytelnik odbiera to inaczej, gdyby wszyscy odbierali tak samo byłoby... nudno...

      @Niklas:
      No prob bro.

      Usuń
  39. Nie!!! Cupcake po ogladnieciu filmiku gdzie pinkie wypatrasza rainbow mam dosyć cupcake i jemu podobnych moze gdy by nie ten filmik przeczytał by tego fanfika ale narazie mam uraz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sweet Celestia of Equestria, ty widziałeś filmik? To chyba już lepiej to przeczytać zamiast oglądać.

      Usuń
    2. Nie wiem co wy do tego macie. Słabe to, wogle nie straszne ani obrzydliwe.

      Usuń
    3. Mi nie chodzi o to, ze to jest straszne, czy coś tylko, że jest to bezsensowna rzeźnia stworzona przez umysł jakiegoś niewyżytego amerykańskiego gimbusa.

      Usuń
  40. Hmm, jeszcze ktoś był odważny na tyle, że nie przestraszył się babeczek w nazwie i przeczytał? xD

    OdpowiedzUsuń
  41. @Truth Sender i reszta zainteresowanych (Ty też Niklas, Ty też):
    Poniżej znajdziecie link do video stworzonego na bazie popularnego fan-fica "Cupcakes". Autor video jest... Jednym z animatorów MLP:FiM, a także animatorem Hasbro (daa?) i... Raczej nic więcej nie powiem, prócz tego, że muzyka naprawdę pasuje do animacji - trochę hardcorowej ale trzymającej lżejszy klimat od opowiadania "Cupcakes". A może Niklas znajdzie w tym "wenę"?

    http://www.youtube.com/watch?v=Sn81P8ihsOw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak, znam to!
      To jest takie... cudowne w swojej brutalnej naturze :D Co innego tamten inny filmik, wcześniejszy... Z tego to się można pośmiać xD

      Usuń
    2. @Niklas:
      You mean that one:
      http://www.youtube.com/watch?v=4oaYkYcYadU

      Usuń
  42. No nareszcie drugi rozdział. ;D

    OdpowiedzUsuń
  43. Naprawdę miło się czyta. Czekam z niecierpliwością na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  44. Więc, moje wrażenie... Łał. Wtłoczyłeś w kucykowe uniwersum ciekawego bohatera, o dwojakiej tożsamości... Który w dodatku inspiruje się fanowskimi opowiadaniami. Interesujący zabieg, muszę to przyznać. Bardzo podoba mi się skupienie na jego psychice i podejmowanych działaniach. Wyrafinowany, elegancko-sadystyczny, ale nie brutalny... Kojarzy mi się z filmem "American Psycho", w którym dobrze prosperujący biznesmen morduje sobie dla zabawy. Różnica jedynie jest taka, że Killer lubi sobie jeszcze poigrać z innymi. Technicznie bez zarzutów. Mogę napisać tylko jedno - czekam na więcej. ;]

    OdpowiedzUsuń
  45. @Makintosh!;
    To ten przeklety filmil xD jego moc tkwi chyba w muzyce jak mozna robić takie rzeczy z kucykami -.- juz ludzi mi jest mniej szkoda :p

    OdpowiedzUsuń
  46. Chyba mamy w naszych szeregach psychola xP Idź, idź i zabijaj ku chwale kucy. (Za mało kawy)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @TruthSender:
      Oj i to nie jednego...
      A tak na poważniej - trzeba zauważyć, że osoba pisząca oryginalne "Cupcakes" włożyła w to dużo pracy i miała "pomysł", żeby zrobić coś, czego nikt by się nie spodziewał.
      Poza tym, tak odnoście "Cupcakes", usłyszałem wczoraj żart ludzi, którzy nie rozumieli fenomenu MLP:FiM. Szło to, mniej więcej tak:
      - Wiesz co miał przy sobie zabójca J.Lenona?
      - Książkę "Buszujący w zbożu"...
      - Nieee...
      - Jak nie?
      - On miał przy sobie kopię "My Little Pony: Przyjaźń to Magia".
      {śmiech}

      I wtedy zrozumiałem potęgę hoofpalma...

      Usuń
    2. Najgorsze jest, że tan gość co to popełnił kapkejksy, produkuje się tu i tam, nawet wywiad z nim jakiś widziałem. Niech smaży się w piekle!
      A swoją drogą to widziałem mnóstwo fanficów z tego fanficów, jakieś alternatywne zakończenia itepe - co tu jeszcze ludzie mogą więcej wymyślić?

      Usuń
  47. Ej no. Przecież Cupcake Killer to nieoficjalne zakończenie Cupcakes które należy czytać po A Precious Rainbow...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... nawet nie wiedziałem :P Zresztą czytałem jedynie oryginalne Cupcakes, nie widziałem żadnego z nieoficjalnych zakończeń/kontynuacji...

      Usuń
    2. Nether me! I raczej nie chcę się władować w tę pogmatwaną krwawą sieć alternatywnych zakończeń, kontynuacji i połączonych historii.

      Wystarczyło mi jednorazowe przeczytanie orginału.

      Usuń
    3. Może pokusze się na to "A Precious Rainbow...", długie to jest? I czy to raczej jest psycho czy onslaught?

      Usuń
  48. Ależ wyczucie czasu... Na samym początku w momencie kiedy Rainbow dostrzega organy włączyła mi się dramatyczna muzyczka w piosence... Efekt był co najmniej straszny.

    OdpowiedzUsuń
  49. Fajne opowiadanie, czekam na kontynuację. ;p

    OdpowiedzUsuń
  50. co dalej?
    jakieś plany co do 4(!) rozdziału?

    OdpowiedzUsuń
  51. Ha! Jestem bardzo, bardzo rozczarowany. Sobą, bo byłem uprzedzony. Jednak po przeczytaniu opowiadania stwierdzam, że jest dobrze napisane i wciągające. Bohaterowie są fascynujący (zarówno CK jak i Sand). Pomysł umieszczenia fanfików w samym uniwersum może nie jest oryginalny, ale został nieźle zrealizowany. Ogólnie - chcę więcej :> Przyłączam się do pytania Miki - co z 4 rozdziałem? :>

    OdpowiedzUsuń
  52. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  53. Ok, boję się ogólnego klimatu cupcakesów. Jednak to mnie zaciekawiło, liczę że poziom gore'u będzie utrzymany na poziomie Silent Ponyville, czyli dużo (niestety) ale bez przesady. Liczę, że to będzie tak samo jak Pegasus Device sequel do grimdarka ale na poziomie raczej tylko dark. Tym oto zdaniem kończę, zapuszczając się w głąb tajemniczej piwnicy Pinkie Pie...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty