mnie nie widać! yay!

sobota, 29 października 2011

Dwa polskie tłumaczenia Cupcakes

Gotowi na trochę grozy? Słynny, a raczej niesławny fanfic Cupcakes doczekał się tłumaczenia na język polski. Dokonały tego dwie grupy śmiałków. Nie straszne były im nie tylko flaki i krew, ale też zawiłości języka angielskiego...

[Grindmark]
Nie polecam czytać tego fanfica dla osób wrażliwych. Nie chodzi o to, że jest straszny (cóż jest w dobie tanich horrorów i Internetu), ale jest "obrzydliwy" i przedstawione w nim masakryczne obrazy mogą  być bardzo skrajnie odbierane. 
Jeżeli więc jesteście osobami o słabych nerwach lub źle reagujących na obrazy wnętrzności, krew itp. itd. to radzę się dwa razy zastanowić przed przeczytaniem tego opowiadania.
Tłumaczenie: FreeFraQ, Lukiner + korekta: Niklas, Kirara
Wersja 1
Parę słów od Niklasa
Oto dzieło tych wybrańców, którzy byli na tyle odważni, by spróbować sił z... legendą. Pierwotne tłumaczenie wykonał FreeFraQ, które potem w obroty wziął Lukiner. Ja i Kirara sprawdziliśmy tekst raz jeszcze i zrobiliśmy solidną korektę, próbując jak najlepiej oddać klimat. Co prawda dla nas "Babeczki" w pl nie wydawały się takie straszne, ale to pewnie dlatego, że przeczytaliśmy je wielokrotnie i z czasem się na nie uodporniliśmy :P
No to... życzę wszystkim miłego czytania i zachęcam do wyłapywania wszelkich wpadek językowych, czy też pomysłów, jak lepiej odwzorować daną scenę (bo w niektórych musiałem wykazać się... umiejętnością improwizowania).


Tłumaczenie:  Czarny Bonek, Mattiplo, Angel
Wersja 2
Autorzy dziękują lionblau za motywację (napisanie, że ktoś inny tłumaczy Kapkejksy).  Tłumaczyli oryginalną wersję (Link) ,więc znajduje się tu  epizod z Silver Spoon. Na końcu dodali też "usuniętą scenę" z So Sweet and Tasty. 
Autorzy chcą też wiedzieć, który fanfic mają tłumaczyć jako następny: Rainbow Factory, Sweet Apple Massacre lub My Little Dashie.
Zarazem przepraszają za wszystkie literówki i proszą o pomoc w ich wyłapaniu

118 komentarzy:

  1. Pierwszy! Ha tym razem ja na poscie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za tłumaczone "kapkejki" ale ludzie ogarnijcie. To, że ktoś ma tak zrytą psychikę (osoba, która to napisała) to wcale nie znaczy, że to dobry pomysł. Róbcie co chcecie ale mi żołądek wylatuje do góry nogami(*wymiotuje*). P.S Dziwne, że większość tych okropieństw tyczy się Pinkie i Rainbow.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje że powstanie więcej takich fanficów jak "Cupcakes"

    OdpowiedzUsuń
  4. @AnonimVio
    lolwhy? Ja mam nadzieje ze bedzie ich mniej, ale jak naprawde chcesz czegos takiego to slyszalem ze "sweet apple massacre" jest gorsze od cupcakes.
    Jest jeszcze "rainbow factory" ale ono jest okropne bardziej w sensie relacji miedzy kucykami, niz w rzeczach robionych kucykom

    Ale cholera. Cupcakes jest po prostu zle! Jedyny chyba powod dla ktorego mozna lubic cupcakes, to to co to opowiadanie zrobilo z fanami i co ci fani zrobili z tym. Ja, chociaz cupcakes nie znosze, uwielbiam liczne tumblry i piosenki nawiazujace do tego uniwersum.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Autorzy chcą też wiedzieć, który fanfic mają tłumaczyć jako następny: Rainbow Factory, Sweet Apple Massacre lub My Little Dashie."

    Macie moje wsparcie w każdym z tych projektów...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałem Rainbow Factory, więc myślę że to może być następne.
    Let's the massacre begin.

    OdpowiedzUsuń
  7. My Little Dashie - tutaj ja mogę pomóc.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam po parę słów co kilka linijek i stwierdziłam jedno - masakra nożem, łyżką i widelcem.
    Ciekawe, czy autorowi Kapkejsów Pinkie wydawała się być zdolna do tego typu rzeczy, czy to po prostu interpretacja jednego z jakiś chorych snów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tez bylbym za rainbow factory, bo zostal zainspirowany fajna piosenka :).

    I chetnie pomoge przy tlumaczeniu. Aha, jakby co to bede chcial przetlumaczyc "something broke", biorac pod uwage, ze zbliza sie zremasterowana wersja i caloplytowy sequel "forever broken".

    @Anonimowy
    Mi sie zdaje ze autor wybral pinkie dlatego ze byla najbardziej niestabilna umyslowo, a trzeba wziasc tez pod uwage ze "cupcakes" wyszlo PRZED odcinkiem 25tym. Tak wiec nie pinkamena zabija, tylko pinkie pie.
    A co do snow to przez 2 dni snily mi sie cupcakes. Ale to nie byly koszmary. Predzej analiza sytuacji i badanie zjawisk z trzeciej osoby. Dziwne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam coś podobnego od paru dni, a to dziwne bo przeczytałem to ładnych parę miesięcy temu...No nic przeczytałem to teraz 2 raz i może to coś zmieni...

      Usuń
  10. Hmm, Fabryka Tęczy mnie nurtuje, zwłaszcza jak przesłuchałem kawałek Wooden Tostera. Chętnie bym zobaczył Waszą wersję tegoż.
    Jakby co, służę pomocą, gdybyście jej potrzebowali. Bo jednak ta "moja" grupa to powstała na pełnym spontanie, tylko po to, by przełożyć Cupcakes :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodka Celestio, nigdy więcej tego nie przeczytam. Wytrwałem do końca, ale teraz chyba nie zasnę. To mnie nauczyło, że ciekawość nie zawsze jest dobra, a tego tego fanficka właśnie tylko z ciekawości przeczytałem. Boże...

    ~AdiXeR

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja wole rainbow factory, bo tam nie ma zbyt duzego gore'u. Jest taka sama "przyjemnosc" z czytania co w cupcakes, a jednak innymi srodkami. Dowod na to ze nie trzeba byc oblesnym aby zszokowac. Poza tym, widze ze posiada wiecej materialow w fandomie niz sweet apple massacre i my little dashie.
    Jest moze nie okropne, ale dolujace. A jak juz musimy tlumaczyc takie rzeczy, to lepiej dla odmiany przetlumaczyc cos co juz nie obrzydza (bo to zrobilo cupcakes) ale cos co doluje psychicznie.

    Tak wiec bedziemy mieli obrzydzenie i zdolowanie, WSPANIALE xD!

    @Anonimowy
    Ale przynajmniej nie bedziesz sie teraz zadreczal co to w koncu jest. Ja slyszalem o cupcakes przez dosc dlugi czas i nie wytrzymalem i przeczytalem. Z jednej strony bylem obrzydzony, a z drugiej strony zadowolony, ze W KONCU nie bede musial sie domyslac o co tam chodzi

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja to bym chciał żeby przetłumaczono The Cough.
    Dużo krótsze niż np Cupcakes, ale ładunek jaki ze sobą niesie może nawet większy i przy bardzo małej dawce różnych obrzydliwości.

    In the darkness, somepony coughed.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja również czytałem Cupcakes, ale lektura częściej budziła u mnie obrzydzenie niż strach czy dreszcz. Ot, taki horror klasy B.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja przeczytałem póki co drugą wersję, bo nie słyszałem o tej drugiej scenie. Tłumaczenie całkiem fajne, nie znalazłem żadnych błędów. Co do kolejnego tłumaczenia, nie znam żadnych z wymienionych fanficów (co oczywiście nadrobię), ale głosuję na Rainbow Factory. Poza tym chyba ze mnie jakiś psychopata, ale mi się podobają takie kucyki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cupcakes czytałem i nie zrobiło na mnie większego wrażenia, tylko krew i flaki lecące we wszystkie strony, tak więc nic specjalnego. Doceniam jednak trud jaki włożyli polscy Bronies by przetłumaczyć ten fanfic.

    OdpowiedzUsuń
  17. No. Wreszcie mogłem się zapoznać z tym niesławnym, jak to Mere napisał, opowiadaniem. Przeczytałem i... "legenda" nie jest taka mityczna jak się mówi. Fanfic szczerze mnie zawiódł. Opinie tych, którzy to czytali nastawiły mnie na coś dużo lepszego. Niestety, "Cupakes" jest krótkie, słabe i ma w porywach zadowalające opisy. Nie wiem. Może to ja mam poroniony i skrzywiony umysł, ale opowiadanie mnie wcale nie ruszało. Jedynie trzy fragmenty mnie zaciekawiły. "Spójrz na mnie, albowiem jestem Rarity", "zgadnij kto teraz będzie pustym bokiem" i wycięta scena.

    Moja ocena: 3/10

    PS. Obu ekipom pokłony za poświęcony czas, chęci i samozaparcie przy tłumaczeniu (:

    OdpowiedzUsuń
  18. Spoko, pomyślałem. Widziałem "piłę"(wszystkie), "hostela", "man behid the sun", "tortured" i wiele innych gore. Myliłem się... Jak się "zna" bohaterów to cała sytuacja staje się poważniejsza. W większości filmów ból jest w miarę anonimowy. Znamy mniej więcej postacie, ale nie ma za wiele informacji. To są "jakieś" ofiary. Tu każdą postać zna się na wylot. Spędziło się z nimi wiele godzin.
    Co innego detektyw "jakiśtam" a co innego Dashie, której twarz mam na plecaku od dłuugiego czasu...

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwaga panowie 12 latek zaczyna czytać, zdołał pierwszemu rozdziałowi siletn ponyville, ale czy da rade przełknąć cupcase tego dowiecie się w następnym komentarzu ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dałem radę ;_; Przeczytałem cupcakes, rainbow factory, prawie całe silent ponyville. Mam 13 lat ,_, teraz mam za to zrytą banię *derp*

      Usuń
  20. mi się ten fanfic podobał 5/5

    OdpowiedzUsuń
  21. 1/1000
    pinkie nie jest psychopatką do cholery jasnej !!!

    OdpowiedzUsuń
  22. @Anonimowy
    Mi sie taka Pinkie podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Podziękowałem. Lubię okropne rzeczy, ale bez przesady, to było zbyt realistyczne i anormalne jednocześnie, żebym mógł to doczytać do końca. A wiedzcie, że przeczytałem książki Piekary, który w takich opisach się lubuje, ale Cupcakes nie dałem rady. Może dlatego, że za bardzo się zżyłem z co niektórymi postaciami...

    OdpowiedzUsuń
  24. PostScriptum
    Na DA ktoś zekrani... zkomiksował ten fanfic. Jedno to czytać, a jak są ilustracje to już ... za dużo jak na tak delikatnego fana gore jak ja :)

    http://pinkanon.deviantart.com/art/Cupcakes-The-Comic-Cover-225144773

    OdpowiedzUsuń
  25. Przeczytałam. Nie jest to tak przerażające, by śniło mi się po nocach. Przebrnęłam przez to i nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia. Tylko znęcanie się nad biedną Dashie... Ekhm.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziwne, nikt nie wypowiedział się na temat usuniętej sceny. Męczyliśmy się z tym 2 tygodnie. Ale cieszę się że skończyliśmy. Rainbow Factory dostaniecie gdzieś w okolicach 300 -350k wyświetleń (Kapkejksy miały być na 200k). Po przeczytaniu 2-giegio tłumaczenia znalazłem w Naszym kilka niedoróbek, ale widzę że scena z wnętrznościami i u drugiej ekipy jest nieprzetłumaczona.

    OdpowiedzUsuń
  27. Cupcakes to nic w porównaniu do Sweet Apple Massacre. Nie ważne co tłumaczycie - byle nie to.

    OdpowiedzUsuń
  28. Widzę, że SAM to już gore... I w sumie ciekawie to brzmi, skoro jest nazywany "najgorszym i najobrzydliwszym" fikiem, dużo gorszym od Cupcakes... Ciekawe... Ale i tak bardziej mnie by interesowało Rainbow Factory.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  30. Taak, zobaczyłem to SAM i teraz już wiem, czemu to jest gorsze od Cupcakes... Bo jest. Brutalność podkręcona na maksa, elementy gore i do tego rule34. Zdecydowanie to nie jest rzecz godna zamieszczenia na blogu - jest zbyt... przesadzona.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja uznaje SAM za czystą pedofilie. tyle na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  32. O właśnie, słuszna uwaga. Dlatego się podłączam do opinii Anonima - tłumaczcie wszystko, byle nie to.

    OdpowiedzUsuń
  33. Niee, nie mam zamiaru tego czytać. Nie chcę sobie psuć wizji idealnego świata Equestrii :P Jedyny gatunek fanficów jaki czytuję to shipping. Może trochę dziwne, ale na pewno nie budzi odrazy, przeciwnie - bardzo miło się czyta o romansach Twilight i Fluttershy ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  34. O ku**a, ciekawość wzięła górę i kliknąłem na ten link. Po przeczytaniu paru zdań ze środka chciało mi się wymiotować. Srsly, po co pisać coś takiego? To nawet nie jest straszne, tylko ohydne. Żal mi ludzi, którzy jarają się tym opowiadaniem, powinni być zbanowani jako Bronies FOREVER. Fuck, szesienapić. Innernet, I HATE YOU.

    OdpowiedzUsuń
  35. Piszesz do? Ludzie różnie reagują na Kapkejksy, my tylko daliśmy możliwość tym bez znajomości Angielskiego zapoznać się z osławionym fikiem.

    OdpowiedzUsuń
  36. Panie i panowie ! Podołałem i przeczytałem i sadze że trochę wyolbrzymiacie niektóre rzeczy
    nie jest to tak straszne jak myślałem.

    OdpowiedzUsuń
  37. FreeFraQ, Lukiner + korekta: Niklas, Kirara

    OdpowiedzUsuń
  38. nie widziałem wcześniej tego zakończenia z Apple Bloom mnie to szczerze mówiąc rozbawiło... ta ironia losu oczywiście nie żeby coś :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Słit epyl masakre to pis of szit.

    OdpowiedzUsuń
  40. @Czarny Bonek
    Piszę do wszystkich, nie wiem jak komukolwiek może się to podobać. Nie mam nic do tłumaczy i samego tłumaczenia, jednak współczuję autorowi i miłośnikom tego opowiadania, nie tak łatwo o dobrego psychiatrę.

    OdpowiedzUsuń
  41. @Niklas : Czytało się w miarę szybko(nie to co lektura szkolna)
    @ Czarny Bonek : Jak znajdę czas to przeczytam też drugą.

    OdpowiedzUsuń
  42. Jak bardzo skrzywionym trzeba być, żeby coś takiego napisać? Nie mam słów.

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie chciał bym wyjść na psychola,ale szczerze mówiąc mógłbym przeczytać całą książę o morderczej Pinkie i Apple Bloom. Fantic bardzo mi się podoba, a niektórzy po prostu srają w gacie po pierwszym akapicie i stąd ta krytyka niektórych bo przyzwyczaili się do Pinki rozrywkowej i śmiesznej i jest to dla nich po prostu niszczenie naszej Pinkie. Jednak (to do tych którym się nie podoba) w oryginalnym serialu to się nie pojawi.

    OdpowiedzUsuń
  44. Cupcakes YAY! Jeden z fajniejszych fanficów, jest zryty ale za to oryginalny. Jest tak głupi i obrzydliwy jak "piła" więc człowiek i tak go zobaczy.
    Przetłumaczcie Fallout Equestria

    OdpowiedzUsuń
  45. @El Martinez
    Niektórzy lubią spokojne rzeczy, a inni lubią ostrzejsze. Już nie musisz od razu ciachać argumentem z psychiatrą, rly. Kwestia gustu i odporności na takie rzeczy.

    @Stardust
    No to wyobraź sobie, że są dzieła, przy których "Cupcakes" jest niczym bajeczka dla dzieci. Ich autorzy to dopiero są pokręceni.

    OdpowiedzUsuń
  46. @kacprius
    Ja powiem tak. Nie znosze cupcakes za gore, za okrponosc tego wszystkiego i dopierniczenie takiego charakteru Pinkie Pie.
    Ale musze przyznac ze lubie rzeczy powstale od tego opowiadania - ktore sa przewaznie tysiac razy ciekawsze od samego fanfica i czesto potrafia byc nawet zabawne.
    Ogolne wytlumaczenie co sie dzieje z kucykami w uniwersum cupcakes jest tu: http://ask-paranoid-twilight.tumblr.com/post/11539300580/maybe-we-should-all-just-have-a-get-together-at

    A jesli chodzi o "calej ksiazce o morderczej Pinkie i Apple Bloom" to polecam:
    - askpinkaminadianepie.tumblr.com
    - askscootaloothesadist.tumblr.com
    Przyznam - gore'u tam wiekszego nie ma, ale jest pokazana niemalze identyczna historia, jednakze opowiedziana w duzo ciekawszy sposob i specyficznym dla siebie poczuciem humoru.

    OdpowiedzUsuń
  47. Niklas - wiem, szczerze gardzę ludźmi którzy tworzą takie rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  48. @ Anonimowy Dobrze mówisz! Ja również dołączam się do tej prośby. Przetłumaczcie Fallout Equestria. Uwielbiam te klimaty postapokaliptyczne.

    OdpowiedzUsuń
  49. Przeczytałem obie wersje... Powiem tak - tworzy się masę opowiadań o MLP, istnieje wiele gatunków - są i horrory. Cupcakes jest jednak po prostu obrzydliwe, a nie straszne. Sam piszę krótki horror o MLP - jest straszny, a nie ociekający krwią, flakami itd. Autor chyba pracuje w masarni, albo jest chirurgiem. Popularność kapkejsów wynika chyba z jednego powodu - czegoś tak obrzydliwego nie ma(no może SAM = tego nie tłumaczcie).

    OdpowiedzUsuń
  50. @ Drzewo : chętnie bym przeczytał ale za słabo władam angielskim .

    OdpowiedzUsuń
  51. Teraz wszyscy jakie to straszne, a potem i tak będą oglądać kolejną część oszukać przeznaczenie, piły czy innego syfy. Gore jak gore każdy lubi coś innego, mi się podoba tak samo jak filmy tego typu. To jest tak naiwne,że zabawne. Dalej liczę na fanfica w stylu Martwicy Mózgu albo Powrotu żywych trupów.

    OdpowiedzUsuń
  52. Mi osobiście nie podoba mi się ten fanfic (odpycha mnie poz względem fabularnym niż zastosowanych w nim scen brutalności), ale pod względem tłumaczenia to nie mam jakiś grubszych zastrzeżeń (chyba że mój poziom angielskiego jest tak słaby, że tego nie widzę). Co to tych propozycji wybieram Rainbow Factory, ale też zachęcam autorów do przetłumaczenia tekstu który nas wzruszy, zaciekawi itd. ;p

    OdpowiedzUsuń
  53. @ Drzewo : (ciągle zapominam coś dopowiedzieć)
    No cóż każdy ma inny gust, ja do tej pory nie wiedziałem jaki typ książki mnie zaciekawi, póki nie przeczytałem Silent Ponyville, stwierdziłem że takie coś mi się podoba, i postanowiłem przeczytać cupcase, uważam po prostu że to ciekawy fantick, co mnie bardzo dziwi bo jestem w zupełnie innym stylu niż ten do których jest przeznaczony ten fantick, Teraz z niecierpliwością czekam na przetłumaczony drugi rozdział Silent Ponyville. Tak jak mówiłem każdy ma inny gust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ,,Silent Ponyville'm" miałem tak samo, pochłonąłem całą serię w dwa dni (nie licząc nieprzetłumaczonego jeszcze Reunited oraz shippingów, a to dlatego że jestem starą konserwą i choć w fikach toleruję wątki lesbijskie, to nie zamierzam się nimi jeszcze fascynować) i z całego serca polecam nawet tym, którzy jak ja grimdarków zbytnio nie lubią: w pierwszych częściach gore'u nie ma ponad wytrzymałość, dopiero w ostatniej jest tego K****SKIE natężenie! Co do samych ,,Cupcakes'ów", nie przczytałem i nie zamierzam czytać żadnego wykładu o anatomii kucyka podanego w formie opowiadania, jakim podobno jest cupcakes. Może skuszę się na jedno zdanie, tak tylko by załapać i lepiejzrozumieć pochodne. Mam natomiast pytanie co do rainbow factory, cherilee's garden itd. : CZY TO do siana ma jakąś fabułe, czy jest po prostu cupcakes'ami z inną scenografią?

      Usuń
  54. Ja już pisałem w innym temacie, że bardziej podoba mi się tłumaczenie Niklasa, ale tłumaczenie Bonka wcale nie jest złe:) Cupcakesów samych nie lubię, bo napisane były cienkim językiem. Ale fandom stworzył z tego ciekawą rzecz poczynając od fanartów, na muzyce i tumblr'ach kończąc.
    @kacprius
    Silent Ponyville będzie jak Mere wrzuci. Ma już przesłane wszystkie rozdziały i zakończenia i teraz od niego zależy, kiedy będzie chciał to wrzucać:)

    OdpowiedzUsuń
  55. zobaczcie sobie to:
    http://www.youtube.com/watch?v=o1FV0_aNbCg&feature=feedu

    OdpowiedzUsuń
  56. GJ, Fallout ma 40 rozdziałów (+ Poboczne histerie). Mam w planach Stargejta Equestrie. A co do "Miłych historii" to taką właśnie jest My Little Dashie(chyba)

    OdpowiedzUsuń
  57. Lubię takie opowiadania, Cupcakes jest na prawdę dobre, ale w następnej kolejności widziałbym bardziej Rainbow Factory, jest cięższe do zrozumienia niż chociażby sweet apple massacre. Jak ktoś nie czytał tego ostatniego, a źle się czuł przy Cupcakes to niech odpuści :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Rainbow factory. Jak przetłumaczycie rainbow factory to wam zrobię covera

    OdpowiedzUsuń
  59. http://pinkanon.deviantart.com/gallery/?offset=24#/d3repnl

    Zgadnijcie, co to? Tak, to komiks o fanficu "Cupcakes". Autor jeszcze go tworzy i dodaje je częściami. Trzeba być zarejestrowany na DeviantArt, aby móc obejrzeć odcinki następujące po 7.

    OdpowiedzUsuń
  60. Ok, koniec głosowania. Jutro bierzemy się za Rejnboł Faktory.

    OdpowiedzUsuń
  61. @ Niklas
    Rozumiem, że ktoś lubi się bać, oglądając dobry horror czy czytając opowiadanie z dreszczykiem. Ale żeby lubować się w bezsensownej przemocy, opisanej w ohydny sposób? Naprawdę trzeba mieć trochę nierówno pod sufitem i nie zmienię zdania.
    BTW tłumaczenie jest dobre, ale nie moglibyście się zabrać za coś normalniejszego, w stylu My Little Dashie? Jest mnóstwo dobrych fanficów na EQ, nie trzeba przebierać tylko w tych najgorszych. I o czym jest to Rainbow Factory, bo tytuł można interpretować na wiele sposobów..?

    OdpowiedzUsuń
  62. @Czarny Bronek
    Widocznie nie czytałeś mojego komentarza. pisałem, że przeczytałem tą usuniętą scenę. Więc ktoś czytał ; p

    PS. Można prosić o linka do tego całego 'Sweet Apple Massacre'. Chętnie się z tym zapoznam (o ile zrozumiem xD) I mam nadzieję, że będzie dużo lepsze/mocniejsze niż Cupakes ^^

    OdpowiedzUsuń
  63. Mere lub ktokolwiek z możliwością edycji tego posta, EDYTUJCIE TO I ODPOWIEDNIO OZNACZCIE! Na bloga wchodzą też dzieci! Chyba pamiętacie ankietę z wiekiem. Były osoby młode też.
    Czytałam tłumaczenie pierwsze już jakiś czas temu. Szczerze, to prawie nie wytrzymywałam.
    A mam 15 lat i wiele przeszłam. Trochę potem schizowałam. Pomińmy fakt, że mam czasem wyczuloną empatię i niemal zawsze wyobrażam sobie to, co czytam.
    To i tak trzeba oznaczyć odpowienio. Widzieliście, jak to jest oznaczone na EqD? Nie? To zobaczcie:
    "[GRIMDARK AS FUCK] Yes, you read that title correctly. I have been putting it off for almost a month, but I think it's finally time (and it's finally in google docs version). For those that don't follow the threads on 4chan, this story is pretty much legendary for being the most brutal and disturbing pony story ever written. It will give you nightmares, and will ruin Pinkie Pie forever. Enjoy :)

    Description: GRIMDARK AS FUCK. POSTED ONLY BECAUSE I'M TIRED OF PEOPLE ASKING ME TO. --------READ AT YOUR OWN RISK---------"
    A jeśli tu wejdzie jakiś dzieciak z myślą 'o, kolejny ff, chętnie poczytam', to... sama nie wiem, co z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  64. Mi się podobało jest tego kontynuacja?Jak tak to dajcie linka chętnie poczytam:)Bez przesady nie jest aż tak straszne jak se wyobrażałem, przede wszystkim za krótkie...Ale i tak fajne czekam na następny fanfick

    OdpowiedzUsuń
  65. Pisanie fanficów swoją drogą ale ludzie robią z tego komiksy filmiki oraz o zgrozo robią audiobooki z odpowiednio dobranymi głosami [Sic]
    Poproszę Rainbow Factory bo jabłkowa masakrę przeczytałam ale szczerze uważam ją za zbyt prymitywną by się nadawała do tłumaczenia

    OdpowiedzUsuń
  66. Bardzo dobra robota. Najbardziej podobał mi się profil psychologiczny szalonej Pinke Pie. Bo największą grozą dla ofiary nie jest szalony uśmiech kata tylko wesolutki, prawie ze ciepły uśmiech przyjaciela z maczetą w łapie. To zasługuje na wielki +.
    Ja także podpisuje się pod tym by następne przetłumaczenie tyczyło Rainbow Factory.
    Bardzo lubię tego typu opowiadania ( tak, jestem w 100% normalny, chyba :P ) jednak bezmyślne ciachanie siebie na wzajem mija się po prostu z celem. Na szczęście tutaj tak nie było. Tylko jeden moment w tym opowiadaniu mnie zniesmaczył. Apple Bloom? WTF?

    OdpowiedzUsuń
  67. @Saoa
    Dzięki za sugestię. Postaram się to jakoś skutecznie oznaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  68. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  69. Na moim chomiku w zakładce dokumenty macie "Sweet Apple Massacre" po polsku: http://chomikuj.pl/rd92
    Ale ostrzegam.

    OdpowiedzUsuń
  70. @rd92
    Dzięki, chociaż szkoda, że w docx. Ehhh, w końcu muszę się zabrać za ściągnięcie jakiegoś programu, żeby mi odczytywało do rozszerzenie xD

    OdpowiedzUsuń
  71. @rd92 że też Ci się chciało to robić... No nic, tylko pogratulować wytrwałości :P

    OdpowiedzUsuń
  72. My Little Dashie, ciekawy tytuł. :) Zresztą, skoro znam tytuły mogę sobie poczytać po angielsku, heh.

    OdpowiedzUsuń
  73. @GarudoHS - ściągnij darmowy docx viever, na pewno jeszcze się przyda.

    Aktualnie jestem chory i leżę sobie w łóżku umierając z nudów dlatego przetłumaczyłem ten tekst. W tym roku mam maturę więc przyda się trochę potrenować, ale z przykrością stwierdzam że raczej słownictwo którego się tu nauczyłem nie bardzo mi się przyda :). Dlatego jeżeli potrzeba wam przetłumaczyć jakiś fanfic możecie podesłać. Postaram się przetłumaczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Upheaval: Breaking Point!
      Pony Psychology!
      Silent Ponyville:Reunited!
      Make a wish!
      I dla tych, ktorych załamała mordercza Pinkie Pie, różowy filozof w ,,Pinkie watches paint dry" powinien być idealny. Oczywiście gdzieś w necie są pewnie jakieś tłumaczenia, niektóre są nawet na FGE, jednak są one pisane na odwal/ porzucone/ ukryte wyłącznie dla tajnych służb Equestrii w archoovum X/ czy zwyczajnie nędzne.

      Usuń
  74. Właśnie przeczytałem SAM'a (dzięki[?]rd92), i mogę śmiało powiedzieć że się zawiodłem .Okazało się że ten tekst jest zboczony i to nie w słabym tego słowa znaczeniu. To jest po prostu chore. Chore, nie straszne. Szkoda słów, pedofilia i tyle. Żałuję że ktokolwiek to stworzył, że miałem z tym styczność, żałuję że o tym usłyszałem. Lubię Fanfic'i o mordercach i tak dalej, ale to jest o gwałceniu. Z góry uprzedzam, nie warto tego czytać.

    Co do tłumaczenia mógłby mi ktoś powiedzieć w skrócie o czym jest rainbow factory i my little dashie? Tylko tak ogólnie, bez zakończenia.

    OdpowiedzUsuń
  75. @Retm oj, nie słuchało się ostrzeżeń :)

    Jeżeli chodzi o Rainbow Factory w skrócie jest to opowiadanie o Scootaloo która wraz z Orionem i Aurora Dawn nie zdają ostatecznego egzaminu w szkole latania i w dość niespodziewany sposób trafiają do fabryki tęczy i dowiadują się dokładnie jak ona powstaje.
    Wiem, że niewiele tu powiedziałem, ale jeżeli chcesz w przyszłości przeczytać ten fanfic to nie będę odbierał Ci zabawy. Historia jest dość tajemnicza i dziwna, ale nie zawiedziesz się jak na Apple Massacre.

    OdpowiedzUsuń
  76. Chętnie przeczytam Rainbow Factory a nie jestem jakiś tam dobry z angielskiego a translator googla mnie nie satysfakcjonuje :)

    OdpowiedzUsuń
  77. @rd92
    Dzięki ci za ten fanfic!
    Nawet Koleś z Postala by się nie powstydził :)
    Od dziś uważam Big Macintosh'a jako wielkiego, porąbanego psycho/pedofila.
    O wiele lepsze od Cupcakes!

    OdpowiedzUsuń
  78. Big Mc to chory stary wielki Obżydliwy Pedofil!!!!!!!!
    Ehhh

    OdpowiedzUsuń
  79. hahahahha końcówka najlepsza:"zgadnij kto teraz będzie dziwolągiem bez znaczka!".
    Myślałem że będę srał po tym ale mój umysł jest na tyle psychopatyczny że nic mi nie jest!

    OdpowiedzUsuń
  80. No kurde! Czemu istnieją horrory o takich fajnych kucykach? Przyznaje nawet wyszło no ale czemu akurat Pinkie a nie jakiś wymyślony wariat???

    OdpowiedzUsuń
  81. @Naxer
    Ponieważ te najweselsze osoby skrywają największy ból i cierpienie. Według demotów :/

    OdpowiedzUsuń
  82. No dobra w niedziele się zebrałem i przeczytałem ciurkiem tłumaczenia wraz z oryginałem... i co?
    I nic, dobrze wiedziałem czego się spodziewać co w połączeniu ze spaczonym gustem spowodowało, że wszytko łyknąłem bez problemu w 1,5 h, przegryzając ciastem z lodami i popijając herbatą.

    A jeśli chodzi o tłumaczenia: To wersję 1 (FreeFraQ, Lukiner) uważam za nieco lepszą, zwłaszcza na początku.
    Ale wersja Czarnego Bonka, Mattiplo i Angela otrzymuje dodatkowe punkty za "deleted scene". ;P

    Tylko bronies przejrzyjcie końcówkę jeszcze raz i zastanówcie się czy aby na pewno "fifty = piętnaście".

    OdpowiedzUsuń
  83. Hehe, a ja zapraszam was do obejrzenia sobie animowej wersjina Youtube, ale ostrzegam, to jest tylko dla mocnych :P
    http://www.youtube.com/watch?v=4oaYkYcYadU

    OdpowiedzUsuń
  84. Ludzie to jest zwykła interpretacja na kucykową wersje filmu nocny pociąg z mięsem opowiadanie doś głupie jak dla mnie ale po przejściu gry postal2 moało rzeczy morze mnie przestraszyć czegana fallout equestia. poza tym nie lubie takich rzeczy. Słuchać czytać lub oglądać. Ps kolega napisał parodie tego opowiadania w pierwszej chwil do pomieszczenia wpada Rudy 102 a dalej jest coś jak Just Cause 2 i happy end

    OdpowiedzUsuń
  85. http://s3.amazonaws.com/kym-assets/photos/images/original/000/123/844/cupcakes%20didnt%20scare%20me.jpg?1305525134

    OdpowiedzUsuń
  86. Co wy ludzie macie do Cupcakes? To nie jest takie okropne ani mocne. Tak samo animacja.

    ...muszę się umówić na spotaknie z psychologiem

    OdpowiedzUsuń
  87. Dobra skoro było horroru dużo teraz czas na coś słabszego. My Little Dashie

    OdpowiedzUsuń
  88. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  89. Przeczytałem po angielsku opowiadanie a potem po polsku.... I tak omijałem niektóre momenty. Sam gore mi tak bardzo nie przeszkadza, przeszkadza wypaczenie bohaterek i przedstawienie ich w taki sposób. Chyba za bardzo się z nimi zżyłem po prostu. SAM jest po prostu śmieszny dla mnie, to przechodzi ludzkie pojęcie, takiej makabry i groteski dawno nie widziałem.... Tak czy inaczej żałuje że przeczytałem obydwa :P

    OdpowiedzUsuń
  90. przeczytałam to dzisiaj. I właściwie to nie tego się spodziewałam. Myślałam że to będzie takiebardzo hard , że normalnie będę miała odruchy wymiotne przed kompem ale aż tak nie było. Ale ekhm, fajnie się czytało XD

    OdpowiedzUsuń
  91. Czy ja jestem chora psychicznie? Myślałam, że po przeczytaniu Rainbow Factory i Cupcakes się porzygam, a zamiast tego śmiałam się jak idiotka! Fanfic wg. mnie nie jest obrzydliwy tylko... zabawny!

    OdpowiedzUsuń
  92. Krótko - tłumaczenie w porządku. Podziwiam, że komuś chciało się tłumaczyć opowiadanie w tych klimatach, ale ostatecznie kwestia gustu.
    Sam fic - nie miałem specjalnych oczekiwań, więc się nie zawiodłem. Nie przepadam za gore. Wolę bardziej wysublimowane rodzaje horroru. Ale nie było też jakoś niewiarygodnie paskudnie czy coś - szczerze mówiąc, dobrze mi się po tym spało xD

    OdpowiedzUsuń
  93. Przeczytałem pierwsze lepsze losowe zdanie ze środka.

    To wystarczyło, abym uznał, że nie warto psuć sobie światopoglądu jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  94. Ok, przeczytałem trochę tych komentarzy na temat Cupcakes i pomyślałem, żeby lepiej tego nie czytać. Po kilku minutach włączyłem pierwsze tłumaczenie spodziewając się czegoś naprawdę okropnego. Troszkę mnie to obrzydziło, ale nie było aż tak źle. Później chyba przeczytam te drugie tłumaczenie. :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  95. Żal mi gnojka ktory to napisał

    OdpowiedzUsuń
  96. Czytałam cupcakes i oglądałam. Mnie to nie obrzydziło, chociaż straszne to to jest.
    Zapraszam na mojego bloga mylittlepony-love.blogsport.com

    OdpowiedzUsuń
  97. Na poważnie, to miało być straszne? Albo miało powodować wymioty? Od tego już Sweet Apple Massacre jest lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  98. Stopień Ohydy:
    1.Sweet Apple Massacre
    2.Rainbow Factory
    3.Cupcakes

    OdpowiedzUsuń
  99. Genialny fanfik, jeden z lepszych jakie czytałem !!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  100. Podoba mi sie i dlatego zapraszam http://marcysia1.bloa.pl

    OdpowiedzUsuń
  101. CHOLERA JASNA WSZYSTKO PRZEZ WAS BRONIES ZJEBANI ZNISZCZYLIŚCIE DASHIE CO ONA WAM ZROBIŁA!?JUŻ WOLĘ BY PINKIE PIE WAS POKROIŁĄ NIŻ RD!MÓWIĘ TO SZCZEGÓLNIE DO AUTORA TEGO FANFICU SEREGANTA SRINKLESA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeeeezzz man... to tylko fanfic. Nie podoba się? Nie czytaj! Widać wyraźnie oznaczenie "Grindmark". A co do klasyki... jeden z lepszych w swoim gatunku.

      Usuń
    2. Też uwielbiasz Dashie?

      Usuń
    3. Maciek Buczek rainbow Factory miało takie samo oznaczenie a zero strachu i rzygów.

      Usuń
  102. Koszmar! Najpierw zemdlałam, potem przy wycinanie wnętrzności zrzygałam się, pominęłam parę scen. Scena z Silver Spoon zabawna, przeczytałabym nawet całe tortury.
    Co dziwne, wytrwałam komiks i filmiki, ale TO było koszmarne, zwłaszcza że uwielbiam Dash.

    OdpowiedzUsuń
  103. Sweet Apple Massacre jest spoko. Czytałam co prawda kiepskie tłumaczenie, ale moi ulubieni bohaterowie są żywi. Choć niektóre fragmenty Były wycięte. Nie było gwałtów o których ludzie mówią, ale ja bym nie jadła kupy. Blehh!

    OdpowiedzUsuń
  104. Ja słuchałem kapkejsów i za pierwszym razem nie mogłem spać ale potem nie robiło to na mnie wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  105. Aj tam straszne, większa psychozę miałam po Rainbow Factory, a o Sweet Apple Maqssacre już nawet nie wspomnę. Może dlatego, że Cupkekes to po prostu rzeźnia, o której można przeczytać i zapomnieć.

    OdpowiedzUsuń

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!